Lukas Moodysson

Karl Frederik Lukas Moodysson

7,5
152 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Lukas Moodysson

Jak zapewne wiecie, Lukas pisał wiersze (niestety trudno znaleźć je w sieci), dokopałam się do jednego. Wklejam, zawsze to jakieś wejrzenie w człowieka ;)


"Bóg wymiotuje"

Pewnego pięknego dnia
Pewnego pięknego dnia będzie tego zbyt
wiele nie dam rady
Nie mogę
tego wszystkiego mieć dłużej
w sobie, nie mogę być
tym wszystkim-

Zatem zwymiotuję zwymiotuję
całą noc twoją ciemną płeć
i świat wszystko
czym byłem wszystko
co dotknąłem wszystko czym jestem
Nie mogę tego mieć
dłużej w sobie muszę zwymiotować
Karl Fredrik Åkerblom
przyciśnięty do mnie ja
wymiotuję wymiotuję

Muszę zwymiotować chleb
wino wargi język
niebo słońce słońce pali
mój przełyk muszę zwymiotować
kamień po kamieniu i
anioła za aniołem; ich
żebra się rozsypują
muszę zwymiotować muszę zwymiotować
Nie jest to piękne
cudowne wypełnione miłością przyjemne ale
jeśli cię nie wyrzygam
to ty mnie wyrzygasz
Zatem cię wymiotuję ze mnie
i siebie na zewnątrz i do wewnątrz
I słońce znowu słońce
tnie jak brzytwa mój
żołądek muszę zwymiotować słońce
razi mnie w oczy
pali mnie w gardło od środka

Muszę zwymiotować mrowisko
i mrowiska serce moje
własne serce wszystkim
co stworzyłem wymiotuję teraz
Muszę zwymiotować Boga muszę
zwymiotować śmierć wszystko
co mnie dotknęło. Muszę
zwymiotować moje palce:
moje palce były niewierne:
dotykały innych palców!
Jestem wszystkim co musi zwymiotować!
Zarówno gilotyną jak karkiem
Jestem i komendantem obozu
i Żydem nie mogę
wybierać muszę wymiotować
albo unicestwić samego siebie
Wymiotuję noże niepamięć
nie mogę ich mieć dłużej
w sobie Cała niepamięć
jest moim zapomnieniem Każdy
nóż który kieruję w ciebie
kieruję przeciwko sobie

Wymiotuję oślepiające odłamki lustra
noże bezduszne autostrady
Wymiotuję kostki
pękniętą chrzcielnicę
wściekle gorącą czekoladę
Wymiotuję wymiotuję tracę czucie
Zwymiotować ból fantomowy!
ból fantomowy! ból fantomowy!
Wymiotuję pustkę
po uderzeniu serca nic;
wymiotować niczym
to boli najbardziej
Zatem wymiotuję tęczę w połowie rozpuszczoną
wszystkie wspomnienia skamieliny wszystkie moje
imiona, miasta domy
schody stary żółty dym
Wymiotuję samochody pociągi
(Samochody krwawią! Pociągi
krwawią! Nie ja! )

Wymiotuję muszę zwymiotować dziewczęce piersi
kremy mydła lasy jeziora
małych niewidocznych ludzi duże
widoczne zwierzęta gigantyczne
jądra wszelakie myśli
Wymiotuję pocałunek wieczności
Wymiotuję samo stworzenie
Wymiotuję początek koniec
bez początku bez końca
Wymiotuję moją miłością która jest
miłością wszystkich nad światem
Wymiotuję światem nad światem
Wymiotuję gwiazdy śnieg
nad światem, ciała niebieskie
czarne dziury czerwone niebieskie
Rzygam rzygam rzygam,
tracę czucie Bóg
traci czucie
nad światem



(tłumaczenie ukradłam z innego portalu, mam nadzieję, że autor przekładu nie miałby mi tego za złe, pozdrawiam...;)

użytkownik usunięty

Lukas Moodysson - 17 stycznia

 
Przeszłość staje się wyborem losowym
jak przebiśniegi jak rak kiedy
budzisz się w środku nocy promieniującej z twego snu który waży
najwięcej w twojej dłoni jak ciemność której nie możesz dojrzeć której
nie znasz jak kiedy budzisz się w środku nocy i widzisz przebiśniegi
przebijające się
przez podłogę jak kiedy podnosisz słuchawkę telefoniczną i nikt
nie odpowiada jak trzęsienie ziemi które uwalnia płonących
ludzi z rozbitych samochodów jak rak który spada
jak grom z jasnego nieba jak kulka w ruletce
która zatrzymuje się na dniu twoich urodzin

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones